Odmalowany na biało pomnik na skwerku przy zbiegu ulic Trzmielowickiej i Rubczaka został fantazyjnie oblany czarną farbą lub inną substancją tegoż koloru przez jakichś pomyleńców. Tak, nie boję się klasyfikować takich zachowań, bo ile trzeba inwencji i zapału na takie happeningi? Trzeba mieć pomysł, odwagę, wiadro czarnej farby, czas. Żyję w kraju, w którym obok mnie naprawdę przechadza się wiele nie mających co ze sobą zrobić ludzi. Co przeszkadza niektórym w miejscu, gdzie sami żyją? Historii się nie zmieni.
marzec 2012