Lutynia to przede wszystkim historia związana z bitwą z dn. 5 grudnia 1757 roku, w której zmierzyły się wojska austriackie pod dowództwem księcia Karola Lotaryńskiego oraz Prusacy pod wodzą Fryderyka II Wielkiego. Bitwa zakończyła się zwycięstwem Prus. Była ona jedną z najważniejszych bitew podczas Wojny zwanej Siedmioletnią (1756 – 1763). We wsi znajdują się pamiątki po tym wydarzeniu, odgrywane są inscenizacje bitwy, ale po kolei.
Aby dotrzeć do Lutyni po opuszczeniu Leśnicy należy kierować się w kierunku Środy Śląskiej i skręcając w lewo, poprzez Żar podjechać jeszcze kilka kilometrów. Lutynia to z tej strony pierwsza wioska za Wrocławiem. Leży ona na Wysoczyźnie Średzkiej, już z oddali widać dwie wieże kościelne, nie sposób nie trafić 🙂 Przyzwyczaiłam się już do tego, że w naszym regionie prawie każda wioska kryje jakieś tajemnice i ciekawostki, Lutynia także nie sprawiła mi zawodu, wręcz ożywiła moją pasję odkrywczą, gdyż obiekty historyczne na jej terenie wymagają przemieszczenia się i poszukania ich.
Zwiedzanie rozpoczęłam od tablicy informacyjnej, w centrum wsi pod kościołem pw. św. Józefa Oblubieńca. Kościół wzmiankowany był już w 1335 roku, przebudowany był w XVI w. oraz odbudowany po bitwie z 1757 roku, przekształcany następnie w wieku XIX i XX (1932 r.). Jest to jednonawowa, murowana budowla z prostokątnym prezbiterium i wieżą od zachodu.
Kwadratowa wieża zwieńczona ośmiokątną iglicą. Taka wersja wieży, z 1857 roku, jest dziełem królewskiego architekta Fryderyka Wilhelma IV – Friedricha Augusta Stulera (1800-1865), podobnie jak projekt drugiego kościoła w Lutyni oraz nieistniejącego już pomnika Bitwy pod Lutynią.
Kamienny krzyż pokutny z wyobrażeniem kielicha wmurowany w wieżę nad wejściem do kościoła:
Jedna z kul armatnich użytych przez wojska pruskie do sforsowania muru przykościelnego została na pamiątkę wmurowana w ścianę kościoła. Nazywana jest Płaczącą Kulą, gdyż podczas deszczu wydobywa się spod niej ciemna strużka różnych substancji chemicznych. Mówi się, że jest to tzw. armatnia krew czyli rodzaj łez wylanych nad losem zabitych pod Lutynią żołnierzy.
Płyty nagrobne wmurowane w ściany kościoła:
1. Klasycystyczna płyta nagrobna upamiętniająca zmarłego 20 lipca 1851 roku proboszcza parafii (w latach 1830-1851) – Carla Thamma.
2. Barokowa płyta nagrobna z XVIII wieku, nagrobek proboszcza Friedricha Hubnera.
Okno z witrażem widziane z zewnątrz:
Drzwi wejściowe:
Drzwi boczne:
Granitowy krzyż pamiątkowy wystawiony w setną rocznicę bitwy pod Lutynią, w 1857 roku. Ufundowany został przez dziedzica dóbr lutyńskich, Treutlera. Na cokole jest inskrypcja: DEN HELDEN DER SCHLACHT VON LEUTHEN GEFALLEN AM V. DECEMBR MDCCLVII ( Bohaterom bitwy pod Lutynią, poległym 5 grudnia 1757 roku). Pod pomnikiem leżą podobno szczątki zabitych podczas grudniowej potyczki.
Widok na oba kościoły:
sierpień 2011