Po przerwie w nadawaniu czas wrócić na normalne tory. Aktualnie mam dla Was dwie mam nadzieję dobre wiadomości dotyczące bloga i mojej działalności fotograficznej na rzecz Leśnicy. Całkiem niedawno obrodziło u mnie w nowe technologie 😉 co z kolei sprawiło, że po pierwsze założyłam konto na Instagramie —> szukajcie mnie tam jako: lissa.lesnica. Jak wiadomo najfajniej korzysta się z tej aplikacji na telefonie, ale jakby co proszę także link: lissa.lesnica
Znajdziecie tam moje smartfonowe wariacje na tematy leśnickie, codziennie coś pstrykam i mam masę radości z edytowania tych obrazków i umieszczania ich na Instagramie – także polecam się.
Z kolei dla miłośników tradycyjnej fotografii popełnionej dzięki aparatom ciut większym niż te mieszczące się w kieszeni wiadomość taka, że od lutego mam już na stanie nową cyfrową lustrzankę, lepszą niż poprzednia, która tak niecnie zepsuła się w sierpniu 2015 roku. Przez ponad pół roku nie miałam sprzętu foto, właściwie samej ciężko mi w to jeszcze uwierzyć, że tak się odmienił mój los, gdyż jest to prezent od wyjątkowej osoby, która wspiera mnie w mojej fotograficznej pasji. Trudno to jakoś ująć w słowa. Oznacza to tyle, że będą nowe fotografie Leśnicy i nie powinnam już zostawić Was bez fotorelacji z żadnej ważnej imprezy w okolicy.
Cały czas współpracuję też z Gazetą Leśnicką, gdzie mam rubrykę -Pocztówka z Leśnicy- co dwa tygodnie publikujemy jedną z kartek z kolekcji Marcina Gawłowicza z moim komentarzem.