W maju spotkałam dziewczyny malujące na murze przy Eluarda, rysunek był czarujący, ale okazało się, że był to dopiero szkic. Przyznam, że już ta wstępna forma mi się spodobała. Trzy młode osóbki, kryjące się pod pseudonimem T. W. R. CREW, które być może są skrótem od ich trzech imion, w czasie wakacji zaszalały na całego. Brzydki, popisany mur zyskał bajkowe przejście do innego świata. Podoba mi się klimat rysunku, jego beztroska, błękit i optymistyczny nastrój, pnącza zdają się wyrastać z trawy pod murem 🙂 Rosną nam młode artystki na miarę muralowców z Berlina, którzy podobny kawałek ściany ozdobili w lipcu przy ul. Średzkiej. Dziewczyny wniosły swój wkład do zapoczątkowanej przez Kolektyw Cafe Minimal – Coloryzacji Leśnicy. Super 🙂
sierpień 2012